menu
W jej ciele było tak dużo kleszczy, że weterynarz bał się, że suczka się wykrwawi gdy wyjmie je wszystkie!
W jej ciele było tak dużo kleszczy, że weterynarz bał się, że suczka się wykrwawi gdy wyjmie je wszystkie!
W wielu rejonach świata, ludzie nie dysponują wystarczającymi środkami bądź wiedzą na temat dbania o zwierzęta. Niestety, zwykle niesie to za sobą poważne konsekwencje. Niedożywienie, choroby, infekcje, a czasem coś gorszego.

Południowoafrykańska suczka Belle jest przykładem tak rażącego zaniedbania. Łagodna dolegliwość z którą zmagają się psy na całym świecie, przekształciła się u niej w coś znacznie poważniejszego.

Gdy pracownicy schroniska znaleźli Belle, była ona całkowicie zaniedbana przez swojego właściciela Jej ciało wręcz roiło się od kleszczy, szczególnie w rejonach uszu i oczu.

Reklama

Kleszcze wypiły tak dużo krwi, że suczka zapadła na anemię i ledwo mogła poruszać się o własnych siłach. Natychmiast przewieziono ją do kliniki, gdzie zajęli się nią weterynarze.

Szybko okazało się, że z powodu olbrzymiej ilości kleszczy wczepionych w ciało Belle, usuwanie ich pojedynczo doprowadziłoby do zbyt dużej utraty krwi, co zagrażałoby życiu suczki. Zdecydowano się więc zastosować silne leki przeciw pasożytom.

Reklama

Po kilku dniach kuracji, kleszcze zaczęły drętwieć i odpadać od skóry Belle, umierając. Gdy ten problem został załatwiony, weterynarze zabrali się za leczenie licznych infekcji skórnych suczki i zapewnili jej specjalną dietę mającą na celu wyrównanie poziomu witamin w jej organizmie.

Reklama

Po pewnym czasie, Belle mogła zacząć jeść normalny pokarm i całkowicie odzyskała sprawność. Niedługo potem, młoda kobieta usłyszała o strasznych przejściach suczki i postanowiła zaadoptować ją i stworzyć jej prawdziwy dom. Teraz, Belle żyje z kochającą panią i może cieszyć się przyjaznym i szczęśliwym otoczeniem.

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku