91 letni weteran postanowił pobić Foresta Gumpa. Nie uwierzysz co można osiągnąć w tym wieku!

Bieganie - teraz  jest bardzo modne prawda ? Cóż, ja po przebiegnięciu kilometra wyglądam tak:

Okazuje się jednak, że są ludzie z pasją i niesamowitą siłą woli którym  nie przeszkadza ani dystans ani wiek! Poznajcie jednego z nich.

Ernie Andrus to 91-letni weteran 2 Wojny Światowej. Jest on właśnie w trakcie biegu z Kalifornii do Georgii. Sam jeden, bez żadnej pomocy.

"Moja żona była przeciwna temu pomysłowi" – powiedział Andrus. "Ale gdy wytłumaczyłem jej, jak bardzo mi na tym zależy, zgodziła się, i pomogła mi w planowaniu biegu. Niektórzy mówili, że jestem szalony, ale nie dałem się odwieść od mojego celu."

Ernie biegnie aby zebrać fundusze na Memoriał LST 325. Akcja ma na celu ściągnięcie łodzi desantowej - na której znajdował się Andrus podczas Lądowania w Normandii – na kolejną uroczystość upamiętniającą D-Day. Łódź ta jest ostatnią funkcjonalną jednostką swojego rodzaju, co czyni całą akcję jeszcze bardziej wyjątkową.

Na tym etapie, Ernie przyzwyczaił się już do wysiłku.

"Po długim biegu muszę albo biec dalej, albo przytrzymać się czegoś. Jeśli zwyczajnie się zatrzymam, stracę równowagę. To uczucie trwa jednak tylko chwilę, potem czuję się świetnie."

Jakie są jego postępy? Ujmijmy to tak:

Do Marca 2015 roku, Ernie przebył trasę z Kalifornii do Teksasu.

Mężczyzna zamierza przebiec resztę trasy w przeciągu przyszłych dwóch lat. Możesz śledzić jego podróż na Facebooku, i wspierać go, (materialnie, lub po prostu słowami otuchy) tutaj.

"Jestem pewien, że jest dużo ludzi w moim wieku zdolnych do podjęcia takiego wyzwania" – mówi Andrus. "Po prostu mają oni inne zainteresowania".

Mam nadzieję, że do 91 roku życia też nazbieram tyle motywacji!