wyświetlenia
Niektórzy nie zwracają uwagi na lakier i zwyczajnie siadają na masce, to co jednak zrobił pewien mężczyzna przechodzi ludzkie pojęcie. Na nagraniu, które opublikowano w internecie widać jak mężczyzna pozuje przy luksusowym Lamborghini Aventador SVJ należącym do Jose Kolekcjoner (Mariusz Olejnik).
Dla niego było to jednak mało, postanowił, że wejdzie na dach wartego około 3,5 miliona złotych samochodu i tam będzie pozował do zdjęcia. Właściciel auta postanowił opublikować nagranie. Zaoferował również 50 tysięcy złotych dla osoby, która wskaże osobę odpowiedzialną za ten czyn.
W internecie opublikował post w którym pisze:
- Nagroda 50 tys. zł za wskazanie sprawcy! Trochę nieprzyjemna sprawa, ale niestety o takich też, a może przede wszystkim o takich, również należy mówić publicznie. Jak pewnie wiecie, jakiś czas temu pod hotelem Continental w Warszawie miało miejsce zdarzenie, gdzie nieznany sprawca skakał po moim aucie, a dokładnie po lamborghini SVJ wartym przeszło 3,5 miliona złotych. Wydawało mi się, że wszyscy powinni wiedzieć, że cudzą własność również należy szanować. Mając na uwadze to, ile pieniędzy, czasu i energii pochłania dbanie o takie auto, które jest oczkiem w głowie właściciela (pasjonaci samochodów na pewno dokładnie wiedzą, o co chodzi) oraz żeby dać ludziom przykład i żeby sprawiedliwości stało się zadość, chcę, aby sprawca tego zdarzenia odpowiedział za swoje czyny.
Nagranie jest słabej jakości, ale poinformował również, że 9 września zostanie opublikowane w jakości HD:
- 9 września opublikuję nagranie ze zdarzenia w jakości HD, które udało mi się zdobyć. Liczę na Waszą pomoc i Wasze wsparcie w tej przykrej sytuacji. Uważam że żaden człowiek nie ma prawa deptać naszych marzeń, a to auto właśnie jest wynikiem 20 lat pracy i moim marzeniem z czasu, kiedy byłem małym chłopcem, jest więc dla mnie szczególnie ważne. Nie pozwólmy deptać naszych marzeń. Z fartem.
Poniżej nagranie z tej sytuacji. Jeżeli osoba z poniższego nagrania zostanie odnaleziona to może ją to słono kosztować. Nawet folie, które zabezpieczają lakier w takim samochodzie kosztują 20 tysięcy złotych, a po takim wejściu na samochód została uszkodzona nie tylko folia, ale zapewne również i lakier.
Rozmowy na Facebooku