wyświetlenia
Naszemu rodakowi udało się awansować do drugiej rundy. Do kuriozalnej sytuacji doszło po meczu, gdy Huberta poproszono oto, aby odpowiedział na parę pytań. Wszystko działo się online i ktoś najwidoczniej w polskiej redakcji zgłosił się, aby zadać jakieś pytanie. Wyszło bardzo niezręcznie. Najpierw było słychać prośbę prowadzącej o zadanie pytań po angielsku. Niestety nikt się nie odezwał. Poproszono zatem o zadanie pytań w języku polskim. Jakież było zdziwienie, gdy się okazało, że nie ma chętnych na zadanie pytania. Po wszystkim prowadząca konferencję przeprosiła za zaistniałą sytuację. Tłumaczyła się, że ktoś poprosił o to, żeby przyszedł na konferencję, bo chce zadać pytanie. Jesteśmy ciekawi, który to dziennikarz doprowadził do takiej sytuacji. Poniżej nagranie z tej konferencji.
Rozmowy na Facebooku