wyświetlenia
Jak sam zatytułował zdjęcie "Czasy się zmieniają"
Odnosi się to do sytuacji kiedy Arnold był jeszcze gubernatorem stanu Kalifornia. W tym czasie podarował jednemu z hoteli swoją statuę. W ramach wdzięczności i uznania, obsługa hotelu zapewniła go, że jeśli będzie potrzebował kiedykolwiek noclegu, zawsze jeden pokój będzie zarezerwowany tylko i wyłącznie dla niego.
Kiedy aktor, już po ustąpieniu ze stanowiska gubernatora udał się do hotelu, okazało się, że musi wykupić sobie pokój jak każdy zwyczajny gość.
W zaistniałej sytuacji Arnold przyniósł śpiwór pod pomnik.
"Kiedy byłem na wysokiej pozycji, zawsze obsypywali mnie komplementami, a kiedy ją straciłem, zapomnieli o mnie i nie dotrzymali obietnicy…"
Jak widać, nie warto zadzierać z Terminatorem :)
Rozmowy na Facebooku