Rodzina Capitano – 32-letni rodzice Antonhy i Megan, a także ich dwójka dzieci, 4-letni Lincoln i 3-letnia Kingley, zaplanowała sobie świętowanie Nowego Roku w przyjemnych warunkach ich chatki w Arizonie. Jednak to, co miało być miło spędzonym, rodzinnym weekendem, zamieniło się w tragedię.
Znajomi rodziny Capitano zaczęli martwić się, gdy przez kilka dni nie byli w stanie skontaktować się ani z Anthonym, ani z Megan. Postanowili więc zadzwonić na policję. Gdy funkcjonariusze dotarli do chatki, od razu zauważyli, że coś jest nie tak.
Z okna chatki wydobywał się bowiem gaz.
Po założeniu odpowiedniej odzieży ochronnej, policjanci wdarli się do wnętrza chatki, gdzie zastali makabryczny widok. Cała czwórka członków rodziny Capitano była martwa. Kilka dni później, śledztwo wykazało przyczynę.
„Przyczyną zgonu było zatrucie tlenkiem węgla, spowodowane poważna usterką systemu ogrzewania posiadłości.” przekazał mediom Jon Paxton, przedstawiciel departamentu policji w Cononino.
Tragiczna śmierć rodziny zdruzgotała ich krewnych i przyjaciół.
„On kochał swoją rodzinę. Kochał swoje dzieci. Był po prostu przykładem męża i ojca.” powiedział o Anthonym jego przyjaciel, Daniel Matlock.
Sąsiedzi zorganizowali wartę przed chatką, aby upewnić się, że kosztowności rodziny nie zostaną zrabowane przez złodziei.
To co wydarzyło się rodzinie Capitano jest ogromną tragednią. Nie zapominajmy jednak, że coś podobnego może przydarzyć się każdemu z nas. Pamiętajmy więc, aby regularnie sprawdzać stan instalacji gazowych w naszych domach, a także zaopatrzyć się w czujniki dymu i gazu.
Źródło: newsner.com
Rozmowy na Facebooku