menu
Dominika Gwint w namiętnej sesji z mężem. Zachwyciła fanów nowym wcieleniem
Dominika Gwint w namiętnej sesji z mężem. Zachwyciła fanów nowym wcieleniem
Dominika Gwit-Dunaszewska to ulubienica internautów. Ludzie kochają ją za to, że jest po prostu sobą, nikogo nie udaje i nie stara się zmienić na siłę.

Kobieta próbowała zrzucić kilogramy i przez jakiś czas faktycznie była szczupła, ale w późniejszych wywiadach wyznała, że nie czuła się dobrze sama ze sobą. Teraz Dominika Gwint z mężem pozdrawiają nas z okładki Vivy!, a aktorka wygląda naprawdę uroczo w stylizacji na lata 60.

W szczerym wywiadzie okraszonym klimatycznymi zdjęciami para wyznała, jak się poznali, jak się do siebie zwracają i jakie mają charaktery

– „Wojtek zaczął do mnie pisać. Na początku byłam sceptyczna, nie wiedziałam za bardzo, o co mu chodzi. Nawet nie do końca pamiętałam, jak Wojtek wygląda. Ale zaczął mnie zaskakiwać swoimi wiadomościami, bo Wojtek ma bardzo wysublimowane, inteligentne poczucie humoru. Zaintrygował mnie.”

Reklama

Fani rozpływają się nad tym, jak Dominika wygląda i ile uroku posiada. Podkreślają również to, że mąż aktorki powinien zostać modelem, a cała sesja jest oszałamiająca.

– „Pięknie… Boziu uwielbiam Cię za to że jesteś sobą nie udajesz nikogo innego… bądź zawsze taka !!!! ❤️”

– „Piękna Ona, piękny On i taka piękna miłość ❤️❤️❤️”

– „Nie można się na Was napatrzeć

– „Schudłam bardzo dużo, 40 kilogramów.. Wiem jak trudne jest życie z dużą otyłością (choć może ja byłam trochę mniejsza) i jakie problemy dnia codziennego to ze sobą niesie. Życie z otyłością to bardzo skomplikowane życie.. nie można się schylić, zawiązać butów, w żadnej sukience nie wygląda się dobrze, żaden makijaż nie jest w stanie pomóc pulchnej twarzy wyglądać atrakcyjnie. Otyła osoba ma wiecznie kompleksy, każdy uśmieszek odbiera jako szyderę pod swoim adresem, wszystkie proste sytuacje życiowe analizuje się non stop.. czy jak wsiądę do windy to nie pokaże komunikatu że za dużo kilogramów?

Czy starczy mi sił żeby dogonić uciekający autobus? Czy zapnę pas w samolocie? Czy mój tyłek i brzuch zmieszczą się na siedzonku w rollercoasterze? Czy znowu będę najgrubszą osobą na całym przyjęciu? Czy mogę publicznie zjeść kanapkę? I oczywiście lato… Czyli koszmar dla otyłych… Strój kąpielowy, szorty…

Reklama

Dominika Gwint z mężem wydaje się być zachwycona sesją, co podkreślała w komentarzach i w relacji na Instagramie.

Słowa, które padły w wywiadzie są potwierdzeniem tego, jak zgraną i kochającą parą są. Wyznali też, jak mają siebie zapisanych w telefonach. Dominika ma Wojtka „Szczęście”, a Wojtek Dominikę „Absolutnie Wszystko”. Dominika powiedziała:

– „Tacy jesteśmy. Reakcja „rzygam tęczą” jest absolutnie na miejscu.”

Jednak Wojtek szybko sprostował:

– „Ale w gestach zachowujemy powściągliwość. Kiedy siedzimy w towarzystwie, nie jesteśmy do siebie przylepieni, nie miziamy się…Szczęśliwe żadni znajomi jeszcze nas nigdy nie wyprosili.”

Reklama

Jak podoba się Wam Dominika w takim wydaniu?


Źródło: instagram.com, polubione.com

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku