wyświetlenia
Okazuje się, że coraz więcej par postanawia z góry określić czego oczekuje, a czego sobie nie życzy. Zaproszenie z pewnym zakazem otrzymała pewna kobieta. Postanowiła się podzielić swoimi przemyśleniami na ten temat.
Na stronie mumsnet.com ukazał się wpis internautki oburzonej treścią, czy raczej zakazem, który znalazła w zaproszeniu na ślub od kuzyna. Nie spodziewała się takiej prośby…
„Mój kuzyn wkrótce bierze ślub i zaproszenia na tę uroczystość zawierają prośbę, aby goście nie palili papierosów na obszarze kościoła i miejsca, w którym odbędzie się przyjęcie weselne. Nie zamierzam w związku z tym wszczynać awantury, po prostu czuję, że to przesada.”
Jak się okazuje wiele osób uważa, że to nie jest dziwne ani oburzające.
– „Wspaniała idea.”
– „Czy to naprawdę konieczne, aby kręcić się dookoła kościoła, wypuszczając dym z fajki?”
– „Skoro ludzie mogą organizować wesela pozbawione dzieci, dlaczego innym nie wolno przygotowywać przyjęć, na których obowiązuje zakaz palenia?”
– „Bardzo dobrze, moja siostra zmarła na raka płuc, pozostawiając troje dzieci.”
Byli też tacy, którzy są oburzeni zakazem.
– „Myślę, że powstrzymywanie ludzi od palenia na zewnątrz jest śmieszne.”
– „Nie wiem, dlaczego ludzie zakładają, że niedopałki papierosów będą porzucane na ziemi.”
– „Gdybym wciąż palił, odrzuciłbym zaproszenie z tego powodu – właściwie, nawet jako osoba niepaląca, wciąż czułbym pokusę, aby odrzucić zaproszenie, tylko dlatego, że wkurza mnie, kiedy ludzie wprowadzają zakazy z takiego nieistotnego powodu.”
– „Założę się, że na miejscu będzie pusto.”
A Wy co uważacie na temat takich specjalnych życzeń państwa młodych?
Źródło: http://polubione.com
Rozmowy na Facebooku