Też tak macie, ze oglądając niektóre filmy od razu wiecie, że to co ktoś na nim robi to nie może się udać? My z racji tego, ze oglądamy takie nagrania już od wielu lat mamy chyba wyrobione tak zwane "zboczenie zawodowe". Patrząc na nagranie od razu wiemy, że będzie ciekawie. Mamy również wrażenie, ze takie przeczucie ma spora ilość osób, które rozpoczynają nagranie, jednak sami bohaterzy nie mają przeczucia, że coś może pójść nie tak.
Dzisiaj trafiliśmy właśnie na takie nagranie na którym to dwóch gości uznało, że jeden z nich da radę zjechać na wiadrze do głębokiej studni. Patrząc jednak na to w jaki sposób kolega go zabezpieczał tylko czekaliśmy, aż rozpędzi się do całkiem przyzwoitej prędkości i na dnie studni znajdzie się w moment.
Już samo to, że trzymał kołowrotek jedną ręką ledwo co, było dość przerażające. Na szczęście takim kaskaderom zazwyczaj nic złego się nie dzieje. Jesteśmy tylko ciekawi ile zajęło wyciągnięcie gościa na powierzchnię.
Pamiętajcie, aby w ten sposób nie zjeżdżać do studni ;)
Reklama
Rozmowy na Facebooku