 
        5,637
wyświetlenia
            wyświetlenia
Akcja miała miejsce w Czechach w mieście Brno i zaczyna się od 23 sekundy.
            
                            Podczas kontroli biletów w tramwaju jeden z pasażerów jadący na gapę postanawia uciec, żeby nie płacić mandatu. Niestety dla niego nie był to dobry pomysł, gdyż prosto z tramwaju wleciał na maskę jadącego auta. O dziwo przy tak silnie wyglądającym uderzeniu w mig się pozbierał, zabrał swoje rzeczy z ziemi i uciekł. W tej chwili poszukuje go policja. Szkody w aucie wyliczono na 15 tys. koron, także będzie go to dużo więcej kosztować niż mandat za jazdę na gapę :D
Reklama
                 
 
     
     
     
     
     
     
     
     
                
                 
         
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                            
Rozmowy na Facebooku