menu
Gdy mówiła, że ma najdłuższe nogi na świecie to się z niej śmiali! Wtedy pokazała wszystkim to zdjęcie!
Gdy mówiła, że ma najdłuższe nogi na świecie to się z niej śmiali! Wtedy pokazała wszystkim to zdjęcie!
W szkole, ze względu na wzrost  się z niej śmiano.Teraz, kiedy jest dorosła i przeprowadziła się do Nowego Jorku, jej niesamowicie długie nogi znajdują poklask, a szczupła sylwetka podoba się mężczyznom. Ludziom szczęki opadają, kiedy widzą mnie na wysokich obcasach - opowiada dziennikowi "Daily Mail". Holly ma jedną zasadę - nie umawia się z chłopakami, którzy mają mniej niż 190,5 cm wzrostu. Na szczęście w Nowym Jorku nie brakuje wysokich panów. Holly zresztą jest odważna i nie przegapia żadnej szansy. - Kiedy w klubie widzę kogoś wyższego ode mnie, śmiało podchodzę i zagaduję. Dziś moje nogi są przewagą, z wiekiem to doceniłam - przyznaje. Holly zorientowała się, że jest nieprzeciętnie wysoka w szkole, kiedy przerosła nauczycielkę. W domu tego nie odczuwała - wszyscy w jej rodzinie mają ponad 182 cm wzrostu. Rekordzistką była babcia, która miała aż 203 cm! Wzrost pomagał jej w sporcie, grała w koszykówkę i piłkę nożną. Problemy przyszły później, np. w dobraniu ubrań czy samochodu, p

W szkole, ze względu na wzrost  się z niej śmiano.Teraz, kiedy jest dorosła i przeprowadziła się do Nowego Jorku, jej niesamowicie długie nogi znajdują poklask, a szczupła sylwetka podoba się mężczyznom. 


Ludziom szczęki opadają, kiedy widzą mnie na wysokich obcasach - opowiada dziennikowi "Daily Mail". Holly ma jedną zasadę - nie umawia się z chłopakami, którzy mają mniej niż 190,5 cm wzrostu. Na szczęście w Nowym Jorku nie brakuje wysokich panów. 


Holly zresztą jest odważna i nie przegapia żadnej szansy. - Kiedy w klubie widzę kogoś wyższego ode mnie, śmiało podchodzę i zagaduję. Dziś moje nogi są przewagą, z wiekiem to doceniłam - przyznaje. 


Holly zorientowała się, że jest nieprzeciętnie wysoka w szkole, kiedy przerosła nauczycielkę. W domu tego nie odczuwała - wszyscy w jej rodzinie mają ponad 182 cm wzrostu. Rekordzistką była babcia, która miała aż 203 cm! 


Wzrost pomagał jej w sporcie, grała w koszykówkę i piłkę nożną. Problemy przyszły później, np. w dobraniu ubrań czy samochodu, podróżowaniu samolotem. 


- Mój były chłopak miał Mini Coopera, którym pojechaliśmy na Florydę. To była najgorsza przejażdżka w moim życiu - mówi Holly. 


Dziewczyna chce się skupić na studiach, ale liczy na to, że pewną sławę przyniosą jej nogi. Uwielbia zainteresowanie, które nimi wzbudza. Nie miałaby nic przeciwko zostaniu modelką. 


Źródło: http://www.dailymail.co.uk

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku