Gość chciał uciec przed psem, ale skończył o wiele gorzej

No to zobaczcie na gościa, który miał naprawdę zły dzień. A wszystko zdarzyło się dosłownie w kilkanaście sekund. Nic nie zapowiadało tego co za chwilę się wydarzy. Normalny słoneczny dzień, spokojna okolica, gość sobie spokojnie spaceruje. Do czasu, aż nagle zauważa biegnącego w jego stronę psa. Odruchowo zaczyna uciekać, chyba każdy zrobiłby tak samo jak ten gość. Niestety jego pech się nie skończył. Gość momentalnie wpadł pod akurat przejeżdżający samochód. Mamy nadzieję, że nic poważnego mu się nie stało.