Sytuacja miała miejsce w 2016 roku, kiedy stan Luizjana w USA po raz kolejny znalazł się pod wodą.
Podczas patrolowania łodzią zalanych terenów i szukania ludzi którym trzeba pomóc ratownicy natrafili na samochód w którym wydawało się, że nikogo nie ma. Jednak już po chwili usłyszeli głos kobiety z wnętrza auta. Jak się okazało była tam wraz ze swoim psem. Ratownikom w ostatniej chwili udało się rozciąć poszycie dachu i uwolnić kobietę oraz jej pupila. To niesamowite jak czasem ktoś znajduje się we właściwym miejscu i czasie aby uratować komuś życie.
Reklama
Rozmowy na Facebooku