menu
Groźby na osiedlowej drodze. Tego gościa chyba mocno poniosło
Groźby na osiedlowej drodze. Tego gościa chyba mocno poniosło
Spotkanie dwóch kierowców na wąskiej osiedlowej drodze Lublinie na ulicy Stefana Okrzei.

Ludzie powinni być zdecydowanie bardziej mili i uprzejmi dla siebie. Wystarczyło w tej sytuacji po prostu ustąpić, po co te nerwy, groźby i przepychanki to naprawdę nie rozumiemy. Kierowcy Mercedesa zajęło by to dosłownie parę sekund i wszyscy pojechaliby zadowoleni w swoją stronę. Tak się niestety nie stało, gość się uparł  i finalnie zmusił autora nagrania do cofnięcia kilkudziesięciu metrów. Swoją drogą kto w ogóle dopuścił ruch w obu kierunkach na takiej drodze? Poniżej info z kanału stop cham: 

"... Spotkaliśmy się na wąskiej drodze, gdzie nie ma możliwości aby minęły się dwa samochody. W takiej sytuacji jeden z nas powinien ustąpić i cofnąć. Kierowca Mercedesa miał zdecydowanie bliżej cofnąć do miejsca, w którym moglibyśmy się spokojnie wyminąć. Niestety chciał pokazać swoją wyższość i nie miał takiego zamiaru. Doszło do wymiany zdań: straszył mnie wyciągnięciem z samochodu, obrażał mnie, pod koniec, gdy ostrzegłem go przed gazem pieprzowym powiedział, że ma pistolet. Na wzmiankę o pistolecie wystraszyłem się i postanowiłem nie eskalować agresji. Pragnę zwrócić uwagę na nieobyczajne zachowanie bohatera nagrania - opuszczone spodnie. Nikt z pasażerów niebieskiego samochodu nie miał maseczki - narazili mnie na zarażenie koronawirusem. Dodatkowo jeśli pasażerka Mercedesa jest w ciąży i jest to rodzina to mam obawy o jakość wychowania dziecka w takim środowisku. W związku powyższym uprzejmie proszę o ustalenie kierującego wyżej opisanym pojazdem i interwencję w sprawie jego zachowania - wytłumaczenie mu, że w cywilizowanym społeczeństwie nie można się tak zachowywać oraz, że nie można straszyć bronią palną - jeśli faktycznie ją posiada i ma uprawnienia do posiadania. Chciałbym również aby wszyscy bohaterowie zostali ukarani za brak maseczek w związku z wyjątkowym zagrożeniem epidemiologicznym. Dodatkowo czułbym się spełniony jako obywatel gdyby w związku z powyższą sprawą została powiadomiona opieka społeczna i sprawdziła czy dziecko, które się narodzi będzie miało zapewnione odpowiednie warunki, gdyż bardzo niechlujna postawa domniemanego ojca budzi moje zastrzeżenia co do tego..."

Reklama

Link do google maps:  https://maps.app.goo.gl/XzprKV6a3ms9qxeZA

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku