menu
Jej mąż nadużywał napojów energetycznych! Postanowiła pokazać do jakiej tragedii to doprowadziło!
Jej mąż nadużywał napojów energetycznych! Postanowiła pokazać do jakiej tragedii to doprowadziło!
Przeczytaj historię człowieka któremu zwykłe energetyki zabrały przyszłość!

Dla wielu osób napoje energetyczne są sposobem, żeby przeżyć dzień na wysokich obrotach i być produktywnym. Niestety mało osób zastanawia się nad konsekwencjami nadużywania tych popularnych napojów. 

Dla Justina napoje energetyczne były właśnie sposobem na poradzenie sobie z harmonogramem dnia. Jednak gdyby mógł przwidzieć, jakie mogą nieść skutki, z pewnością by je ograniczył.

Jego żona postanowiła podzielić się historią która powinna ostrzec innych, a dzięki zdjęciom Sary Endres w niezwykły sposób uwieczniła swoje zmagania. 

Reklama

Kiedy jego żonie pozostało zaledwie kilka tygodni do rozwiązania ciąży wszystko się zmieniło. Para była niezwykle podekscytowana nadejściem pierwszego dziecka. Pewnej nocy jednak kobieta otrzymała telefon, że jej mąż jest w szpitalu. Jego stan był ciężki, doznał krwotoku mózgu.

Krwotok spowodowało nadużywanie napojów energetycznych. Po 5 godzinach udało się ustabilizować stan Austina. Rodzina jednak nie była w stanie go poznać.

Reklama

Po operacji nie było wiadomo, czy mężczyzna obudzi się ze śpiączki i wciąż czekało go wiele kolejnych operacji. Zabieg ratujący życie jednak pozostawił ogromną dziurę w czaszce mężczyzny. Kolejne dni były jeszcze trudniejsze.

Reklama

Brianna urodziła syna, a jej maż ciągle pozostawał w śpiączce. Na szczęście dwa miesiące później stał się cud i Austin obudził się. 

Cała rodzina znów miała nadzieję, że z dnia na dzień, stan Austina będzie ulegał poprawie i kiedyś wróci do normalności. Przed parą jednak daleka droga, by można było mówić o jakiejkolwiek normalności.

Reklama

Obecnie kobieta zajmuje się nie tylko synem, ale także pełni rolę opiekunki swojego męża. Brianna musi pomagać mężczyźnie wykonywać podstawowe czynności.

Austin przechodzi powolną rehabilitację. Od nowa uczy się mówić i próbuje zacząć poruszać się samodzielnie!

Reklama

Ich tragedia porusza, ale jest to też wspaniała historia o wierności i oddaniu.

„Nie jest tym samym człowiekiem, w którym się zakochałam, ale pomogę mu znowu się nim stać. Pewnego dnia jego życie będzie lepsze. Do tego czasu nie zrezygnuję z Austina, bo kocham go nad życie”

Źródło: https://www.boredpanda.com

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku