Zapewne każdy z Was zna przynajmniej jedną osobę, która traktuje swoje auto jak członka rodziny.
Niektórzy tak się przywiązują do swoich aut, że nie sprzedają ich latami, a ich przebiegi są bardzo małe. Każde zabrudzenie i każdą usterkę usuwają natychmiast. Gdy coś się dzieje z samochodem to nie mogą spać po nocach. Dla takich osób niewyobrażalne jest to, żeby auto stało pod gołym niebem. Musi być świetnie zabezpieczone. Co jednak w sytuacji, gdy garaż jest niedostępny? Ten gość wpadł na bardzo oryginalny pomysł. Wykorzystał do tego miejsce pod schodami oraz to, że jego auto nie było wielkich rozmiarów. Przemyślał sprawę , wszystko przeliczył co to centymetra i zrobił odpowiednią konstrukcję. Sami zobaczcie jak idealnie mu to wyszło.
Reklama
Rozmowy na Facebooku