wyświetlenia
Na nagraniu możemy zobaczyć mężczyznę, który stoi na dachu budynku. Wydaje się jakby rozmawiał z kimś przez telefon. Odległość jest dosyć duża dlatego dokładnie nie widać co robi. Można się tylko sugerować jego postawą.
W pewnym momencie wygląda jakby przestał rozmawiać i zaczyna się rozpędzać po czym przeskakuje na, następny daszek, później następny i następny, aż dociera do okna, które otwiera i wchodzi do środka. Możemy jedynie spekulować, że nie mógł swobodnie porozmawiać w pokoju lub nie miał tam zasięgu a pilnie musiał wykonać telefon tak, aby nikt inny go nie słyszał.
Ciężko nam jest powiedzieć o co tu chodziło, ponieważ jeżeli nie miałby zasięgu to mógł zadzwonić z telefonu stacjonarnego. Szukaliśmy większej ilości informacji w tym temacie jednak wszędzie pojawiło się samo nagranie bez większej ilości informacji. Wszystko co się pojawia to jedynie spekulacje. Podejrzewamy, że nigdy się nie dowiemy kto to był i dlaczego to zrobił. Gdyby się ujawnił pewnie groziłaby mu wysoka kara za ten występek.
Rozmowy na Facebooku