menu
Kiedy chcesz zrobić żart koledze, ale wychodzi niezła draka
Kiedy chcesz zrobić żart koledze, ale wychodzi niezła draka
Miało być śmiesznie. Wszyscy mieli spory ubaw z zastawienia jednego auta.

No i wydawałoby się, że wszystko spoko, ale typ wyciągnął młotek, którym zaczął straszyć. Dalej sprawy potoczyły się już bardzo szybko. Kierowca auta z tyłu, specjalnie lub nie, ale przywalił w białe auto. Właściciel nie pozostawał dłużny i młotkiem wybił szybę. Później akcja się już zagęściła. Gość chyba chciał potrącić typa z młotkiem, ale coś mu nie pykło i wjechał prosto w mur. A Wszystko zaczęło się tak niewinnie. Jak widać ze swoimi żartami trzeba mocno uważać, bo nigdy nie wiadomo jak daleko może coś takiego zajść. Wydaje nam się, że i tak łagodnie się skończyło. Gorzej by było jak by pomiędzy murem, a autem znalazł się gość z młotkiem.

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku