Chyba każdy ma znajomego, który jak tylko się pojawia to potrafi wszystkich rozśmieszyć. Z najprostszej sytuacji potrafi zrobić stand up na dobre kilka minut. Śmieje się z czegoś z czego teoretycznie nikt by się nie śmiał. Taki zwyczajny śmieszek.
Tacy ludzie są zawsze mile widziani w towarzystwie. Tak jak gość z poniższego nagrania, który miał niezły ubaw gdy tylko dorwał się do sklepowego koszyka. To mu wystarczyło, aby konkretnie rozbawić swoich znajomych, którzy nie mogli się powstrzymać, aby tego nie nagrać.
Typ wsiadł do koszyka, złapał się samochodu i zaczął udawać, że jest kasjerem w restauracji szybkiej obsługi. Zapytał się czy może przyjąć ich zamówienie po czym na chwilę zniknął. Wyszło mu to tak zabawnie, że chłopaki w środku o mało się nie udusili ze śmiechu.
Poniżej możecie zobaczyć jak mu to fajnie wyszło.
Reklama
Rozmowy na Facebooku