Patrząc na niektóre filmy chce się powiedzieć, że ich bohaterowie mają tylko jeden tekst w głowie "Ja nie dam rady? No to patrz!". Niestety dość często okazuje się jednak, że to co im się wydawało względnie proste w rzeczywistości nie miało szans na pomyślną realizację
Patrząc na film poniżej, zastanawiamy się kto wpadł na taki genialny pomysł transportu tej maszyny do ubijania nawierzchni potoczniej zwanym wałem. Może i nie był on wielkich rozmiarów ale widać, że swoją wagą mógł zatopić tę łajbę.
Niestety nikt z widocznych "majstrów" nie zdawał sobie z tego sprawy. Chyba jedynie autor nagrania podejrzewał jak to się może skończyć.
A skończyło się to tak...
Reklama
Rozmowy na Facebooku