Są zawody w których człowiek naogląda się wielu dziwnych rzeczy. Niektórzy dochodzą do takiego etapu, że już nic nie jest w stanie go zaskoczyć. Do takiej wprawy doszedł chyba pracownik obsługujący tą śmieciarkę. Prawdopodobnie widział już sporo dziwniejszych sytuacji więc i ta nie zrobiła na nim jakiegoś większego wrażenia.
Gość opróżniał kosz na śmieci tak jak to robi zapewne od dłuższego czasu. W pewnym momencie w jego pobliżu znalazło się auto którego kierowca chyba chciał ominąć śmieciarkę tyle, że chciał to zrobić poboczem.
To jednak nie był dobry pomysł bo auto dosłownie ugrzęzło w rowie. Mina jednak tego gościa rozwala system. Stoicki spokój jak by widział taką sytuację codziennie.
Reklama
Rozmowy na Facebooku