menu
Kolejka kierowców zaskoczonych e-tollem na autostradzie A4
Kolejka kierowców zaskoczonych e-tollem na autostradzie A4
Opłaty za autostrady są w Polsce jedne z najwyższych w Europie. Przejechanie jednej z naszych autostrad to koszt czasami tak wysoki jak w innych krajach winieta na cały rok. Niestety taki mamy klimat. Jeżeli to Was drażniło to teraz wielu kierowców nie pozostawia suchej nitki na nowym sposobie poboru opłat na państwowych odcinkach autostrad.

Do tej pory można było opłacić przejazd na bramkach, niektórzy również opłacali za pomocą specjalnych urządzeń. Teraz dodatkowo za państwowe odcinki trzeba płacić albo za pomocą aplikacji, którą instalujemy na telefonie albo możemy wykupić bilet na stacji paliw. 

O ile wykupienie biletu na stacji to dosyć prosta sprawa to na aplikacji, którą wypuściło państwo ludzie nie pozostawiają suchej nitki, a jej ocena w sklepach jest najniższa jaka może być.

Jak się okazuje pomimo tego, że był okres przejściowy, a także szeroko zakrojona akcja informacyjna są ludzie, którzy byli zaskoczeni tym, że muszą wykupić przejazd za pomocą aplikacji lub na stacji benzynowej. 

W internecie pojawiło się nagranie z "bramek" na autostradzie w pobliżu Wrocławia. Zaskoczeni kierowcy zatrzymywali się przed bramkami i prawdopodobnie dopiero wtedy zaczynali się zastanawiać co zrobić, żeby móc przejechać i nie dostać mandatu za brak opłaty za przejazd. 

Reklama

Dlatego też informujemy, że jeżeli nie chcecie korzystać z aplikacji, którą przygotowało państwo możecie też skorzystać z aplikacji innych dostawców takich jak Autopay, mPay czy Spark.

Dlatego też apelujemy, że jeżeli wybieracie się w podróż dowiedzcie się czy na trasie, którą pokonujecie nie będziecie potrzebowali specjalnej aplikacji lub wykupienia biletu na stacji benzynowej.

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku