Kto mieszka w większych miastach ten wie co potrafi się dziać na miejskich skrzyżowaniach. Warszawa jednak chyba pod tym względem króluje.
Dosłownie jakby się widziało jazdę po włoskich miastach tyle, że tam raczej nie dochodzi do "rękoczynów" i każdy jakoś stara się normalnie przejechać. To co widzimy na poniższym filmiku to chyba jakieś "combo", nie dość, że jedni blokują skrzyżowanie drugim, co może doprowadzić do korków to jeszcze niektórzy kompletnie nie patrzą na znaki i wjeżdżają na czerwonym. W pewnym momencie można odnieść wrażenie, że tam nagle wszyscy mają zielone światło. Co do Pana, który kopnął w Skodę to autor informuje, że przekazał nagranie poszkodowanemu. Sami zobaczcie co się działo przy ulicy Łazienkowskiej.
Reklama
Rozmowy na Facebooku