wyświetlenia
Co prawda przepowiednie odnośnie całego mundialu nie bardzo się sprawdziły:
„Początek mundialu dla naszej kadry może być szokiem! W moim odczuciu może się zdarzyć, że Polacy na samym początku się pogubią” – mówił kilka miesięcy temu Jackowski.
„Jednak kibiców, czyli także siebie, bo jestem kibicem, chce pocieszyć, że według moich odczuć trener Nawałka bardzo szybko zmobilizuje drużynę i po dwóch takich trudniejszych meczach z niepowodzeniami zaczniemy stawać na nogi i ledwie, ale pójdziemy dalej w tych zawodach.”
Teraz zaś twierdzi:
W moim odczuciu, mecz z Japonią będzie ładnym widowiskiem, będzie nam się ten mecz podobał i będzie nam żal, że ta drużyna dopiero w meczu o honor zagra ładnie. Ostateczny wynik nie będzie jednak dla nas korzystny. Sądzę, że będzie widać, że Polacy walczą, że nadążają. To spotkanie będzie się składać z kilku okresów. Będziemy atakować, potem znów odpuścimy, by potem znowu zaatakować
Odnośnie kapitana reprezentacji, prognozuje w ten sposób:
Nad Robertem Lewandowskim zawisną czarne chmury. Jako kapitan i twarz naszej reprezentacji oberwie najmocniej. Jeśli faktycznie, nie wywalczymy nawet honorowego zwycięstwa, to może on się pożegnać z dobrą passą, która towarzyszyła mu do tej pory
Rozmowy na Facebooku