wyświetlenia
Niektórzy zarzucili Annie Lewandowskiej, że nie potrafi utrzymać czystości w domu. Kobieta odpowiedziała na zarzuty.
Anna Lewandowska wykorzystuje każdą okazję, aby spędzić czas z córką. W najnowszym poście na Instagramie podzieliła się z fanami sposobami na zorganizowanie czasu dziecka, gdy deszcz pozbawia Klarę możliwości zabawy w ogrodzie.
– „Mamy z Klarcią mnóstwo pomysłów na wspólną zabawę w domu, ale ostatnio obie oszalałyśmy na punkcie suchego basenu z kolorowymi kulkami. Ile przy tym radości i śmiechu! Ps. Brudne stopki. Kocham najbardziej. Szczęśliwe dziecko.”
Jak to jednak zwykle bywa internauci nie zwrócili uwagi na proponowane zabawy. Kiedyś przyczepili się do dziurawej skarpetki dziecka, a teraz do brudnych stóp 2-latki. Pod zdjęciem pojawiło się wiele negatywnych komentarzy. Najwyraźniej wiele osób zapomniało o starej prawdzie, która mówi, że brudne dziecko to szczęśliwe dziecko.
– „Pewnie sprzątaczka wypłaty nie dostała i dlatego brudne podłogi”
– „Czyżby to świadczyło o brudzie w domu? (o brudna podłogę dokładnie
Na szczęście w większości ludzie nie rozumieli dlaczego ktoś ma problem z brudnymi stopami dziecka. Głos zabrało wiele matek, które stwierdziły, że z ich dziećmi jest tak samo.
– „A co, wy wszyscy macie sterylnie w domu, a dziecko kąpiecie trzy razy na dzień? Dajcie żyć”
– „Przynajmniej Klara jest szczęśliwa. To najważniejsze”
– „Ja myję podłogę dwa razy dziennie i moje dzieci też mają takie stopy. To jest dom, po którym się chodzi”
Uważacie, że brudne stopy Klary Lewandowskiej powinny wywołać aż takie oburzenie?
Źródło: polubione.com
Rozmowy na Facebooku