Ma 20 lat i na co dzień nosi pampersa i smoczek. Jej chłopak twierdzi, ze to pociągające

Partner Amerykanki nie ma nic przeciwko, a nawet jak twierdzi, gdy „wyrośnięte niemowlę” zwraca się tak do niego, oboje są bliscy ekstazy.

20-latka na co dzień ubiera śpioszki i nosi pieluchy. Ssie smoczek i bawi się grzechotkami. Najchętniej w obecności chłopaka.

Ich dość nietypowa relacja pokazywana na Instagramie, gdzie pojawiają się już zdjęcia z innymi "koleżankami" oraz typowo prowokacyjne, pozowane pod to, żeby wywołać kontrowersje.  Obserwując ten profil można dojść do wniosku, że to po prostu projekt mający trafiać w gusta specyficznych odbiorców i zapewniać po prostu pieniądze dziewczynie i jej chłopakowi.