wyświetlenia
Dzisiaj trafiliśmy na nagranie kierowcy w BMW, który nie do końca ogarnął działanie łańcuchów. Jako, że w BMW jest tylna oś napędowa to powinno się założyć na nią łańcuchy. W internecie można znaleźć komentarze, że panowie wiedzieli co robili, bo chcieli uniknąć zderzenia z innymi pojazdami i tylko w taki sposób mogli manewrować.
Nam wydaje się, że z manewrowaniem nie miało to za wiele wspólnego. Zasada używania łańcuchów śniegowych jest taka, że zawsze nakładamy je na oś napędową. Jeżeli jest to przednia oś to zakładamy na przednią, jeżeli tylna to zakładamy na tylną, a w przypadku takim jak ten dodatkowo powinno się założyć łańcuchy na przednią oś, aby można było jeszcze łatwiej manewrować.
Jeżeli nasz pojazd jest napędzany na obie osie czyli 4x4 to łańcuchy zakładamy na wszystkie koła. Na poniższym filmie możecie zobaczyć przykład tego dlaczego w samochodach tylnonapędowych powinny być założone łańcuchy na 4 kołach. Po pierwsze to, że założyli łańcuchy na przednią oś za wiele nie daje.
Po drugie dlatego, że oś napędowa i tak nie jest w stanie pociągnąć auta, więc manewrowanie autem jest dosyć przypadkowe. Co więcej gdyby zjechali niżej to i tak tylna oś zaczęła się przemieszczać w dół. W tym wypadku, aby można było jechać, powinno się najpierw założyć łańcuchy na tylną oś.
Wydaje nam się, że auto miałoby o wiele większą sterowność, dzięki przyczepności osi napędowej. Jednak i tak bez wątpliwości można stwierdzić, aby poruszać się tym autem w tych warunkach bez dwóch zdań należało mieć założone 4 łańcuchy.
Ciekawi jesteśmy jednak Waszego zdania. To co napisaliśmy powyżej jest dostępne jako powszechna informacja na wielu stronach z poradnikami używania łańcuchów śniegowych. Chętnie wysłuchamy co mają do powiedzenia kierowcy z dużym doświadczeniem w używaniu łańcuchów.
Rozmowy na Facebooku