menu
Na setce zdjęć ukrył to jedno pytanie. Gdy je przeczytała nie mogła odmówić
Na setce zdjęć ukrył to jedno pytanie. Gdy je przeczytała nie mogła odmówić
Wygląda na to, że faceci stają się coraz bardziej kreatywni pod względem oświadczyn swoim wybrankom. 38-letni dostawca Ray Smith szukał niecodziennego sposobu na zadanie najważniejszego pytania w życiu swojej wybrance.

Nic nie podejrzewająca Claire.

Nic nie podejrzewająca Claire.

„Szukałem ciekawych pomysłów w internecie, ale większość była już oklepana.” opowiada Smith. „Wpadłem więc na pomysł aby uwiecznić każdy dzień z nadchodzących pięciu miesięcy.”

Reklama

W czasie gdy Ray planował swoje oświadczyny, Claire była w ciąży z ich dzieckiem. Ray wykonał 148 fotografii, na których widzimy Claire i jego, trzymającego karteczkę z napisem „wyjdziesz za mnie?” tak aby dziewczyna jej nie zauważyła. Czasami Claire chciała zobaczyć wykonaną fotografię, Ray musiał więc zawsze zabezpieczać się wykonaniem dodatkowego zdjęcia, aby nie zdradzić swojego planu.

Ray wykonał ponad 100 zdjęć z napisem „wyjdziesz za mnie?”

Ray wykonał ponad 100 zdjęć z napisem „wyjdziesz za mnie?”

Mężczyzna miał początkowo w planach oświadczyć się Claire podczas lotu balonem, zdecydował się jednak na zdjęcia, gdyż uznał, że jest to bardziej romantyczna forma oświadczyn. Ciąża Claire sprzyjała rozwojowi wypadków, gdyż Ray powiedział dziewczynie, że wykonując zdjęcia, chce udokumentować postęp ciąży i rozwój ich nienarodzonego dziecka.

Reklama

Claire nie miała pojęcia co naprawdę działo się przez te pięć miesięcy. Z nadejściem świąt, Ray uznał, że nadszedł czas na zadanie tego specjalnego pytania. W poranek pierwszego dnia świąt, ustawił on laptopa, uklęknął i oświadczył się.

Claire, rzecz jasna, odpowiedziała „tak.”

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku