
2,390
wyświetlenia
wyświetlenia
Brawura na drodze najczęściej kończy się bardzo źle.
Poniższy filmik to jeden z przykładów na którym widać nieodpowiedzialne zachowanie pasażerów i kierowcy. Nie dość, że pasażerowie podpuszczali kierowcę to jeszcze kierowca sam chętnie pokazywał kolegom jakie "drifty" potrafi, od lewej do prawej. Jechali tak sobie, aż w pewnym momencie trafili na zator przed skrzyżowaniem ze światłami. Kierowca postanowił ominąć go przekraczając podwójne linie i jadąc pod prąd. Niestety dla nich jazda szybko się skończyła. Co więcej żaden z nich nie miał zapiętych pasów. Do całej sytuacji doszło w miejscowości Tiumeń w Rosji.
Reklama
Rozmowy na Facebooku