menu
Nagranie z policyjnego radiowozu, który ponoć przejechał na czerwonym świetle
Nagranie z policyjnego radiowozu, który ponoć przejechał na czerwonym świetle
Na wstępie dodamy, że w poprzedniej informacji nie podaliśmy, gdzie to miało miejsce, teraz już wiadomo, że sytuacja została nagrana w sobotę 29 stycznia 2022 roku na skrzyżowaniu w Krośnie.

Dopiero co wczoraj pisaliśmy o radiowozie, który wyglądało jakby przejechał na czerwonym świetle (możecie o tym przeczytać TUTAJ), a już dzisiaj w internecie pojawiły się nowe informacje w tej sprawie. Głos w sprawie zajął rzecznik krośnieńskiej policji. 

Policja zdecydowała się odnieść w tej sprawie, a odpowiedź została opublikowana na portalu krosno24.pl

"– Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego podjęli interwencję wobec kierującego volkswagenem crafterem, który wjeżdżając na skrzyżowanie nie zatrzymał się na czerwonym świetle – tłumaczy podkom. Pawła Buczyńskiego.

- Policjanci przed wjazdem na skrzyżowanie włączyli sygnały świetlne i błyskowe, w następstwie czego zatrzymali do kontroli 39-letniego kierującego volkswagenem. Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem."

Dodał również, że według tego co zarejestrował wideorejestrator to policjanci zachowali się zgodnie z prawem i zachowali szczególną ostrożność przy wjeździe na skrzyżowanie:

"- Ze względu na uwarunkowania techniczne radiowozu, po uruchomieniu sygnałów uprzywilejowania, w pierwszej kolejności widoczne są sygnały świetlne z przodu pojazdu, a chwilę później – pojawiają się one również w tylnej szybie radiowozu."

Opublikowano również zapis z wideorejestratora. Można rzeczywiście na nim dostrzec, że sygnalizacja dźwiękowa i świetlna została włączona przed skrzyżowaniem, jednak wygląda to tak jakby zrobiono to dosłownie tuż przed.

Czy w takiej sytuacji nie było to zagrożeniem dla aut, które już się znajdowały na skrzyżowaniu zarówno po lewej i prawej stronie? Czy niewiele brakowało, żeby policjanci zderzyli się z pojazdem, który jechał z lewej strony?

Zastanawia nas jeszcze fakt dlaczego policjanci tak późno włączyli sygnalizację świetlną skoro już z daleka widzieli zachowanie kierowcy VW, który ponoć wjechał na czerwonym świetle.

Dlaczego piszemy ponoć? Dlatego, że jeżeli tak wygląda oryginalne nagranie i nie ma go w lepszej jakości to można by śmiało dyskutować z tym czy kierowca VW w ogóle wjechał na czerwonym świetle, czy nie było to chociażby żółte.

Na podstawie tego nagrania ciężko cokolwiek stwierdzić oprócz tego że kierowca BMW rzeczywiście włączył sygnały świetlne i dźwiękowe tuż przed skrzyżowaniem.

Poniżej pokazujemy dwa nagrania, policyjne i świadka zdarzenia. Dla nas nagranie świadka jest o wiele bardziej wyraźnie pomimo tego, że był o wiele dalej od skrzyżowania niż policjanci. Chyba, że policja udostępniła nagranie o wiele słabszej jakości niż oryginalne. Ocenę tej sytuacji pozostawiamy Wam.

Reklama

Nagranie świadka

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku