
1,919
wyświetlenia
wyświetlenia
Nie jesteśmy jakimiś wielkimi fanami golfa, ale to co zobaczyliśmy na tym filmiku przechodzi nasze najśmielsze pojęcie.
Jon Rahm podczas treningu Masters trafił do dołka w niewiarygodny sposób. Hiszpan miał przed sobą bardzo trudne zadanie, ponieważ poprzednie jego zagrania były niezbyt udane. Potrzebował trafić do dołka i zrobił to z piękną perfekcją. To co wydawało się niemożliwe, bardzo szybko okazało się możliwe. Przed sobą miał oczko wodne, a sam dołek był dosyć daleko. Stała się jednak rzecz niesamowita. Najpierw piłeczka odbijała się od tafli wody, by następnie z powrotem wlecieć na trawę, a następnie z gracją potoczyła się w stronę dołka by następnie do niego wpaść. Każdy kto to widział dosłownie nie mógł uwierzyć w to co się stało i bardzo fajnie, że udało się to uchwycić na filmie.
Reklama
Rozmowy na Facebooku