Do bardzo żenującej sytuacji doszło w jednym z autobusów miejskich w Warszawie.
Jeden z pasażerów postanowił wejść do autobusu z psem, który nie miał założonego kagańca. Zauważył to kierowca, który zwrócił uwagę pasażerowi. Ten bardzo się zdenerwował i zwyzywał kierowcę. Wygrażał się, że "pojadę następnym, a ciebie znajdę po drodze". Wysiadł z autobusu, ale na tym się nie skończyło, ponieważ postanowił okopać autobus. Jak poinformowała firma Arriva, która jest operatorem tej linii, kierowca nie zgłosił sprawy na policję, a jedynie poinformował centralę o całym zajściu. Wydaje nam się, że jednak powinien to zrobić. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Reklama
Rozmowy na Facebooku