menu
Petarda wpadła im do auta podczas jazdy. Nagranie wrzucili do internetu
Petarda wpadła im do auta podczas jazdy. Nagranie wrzucili do internetu
W sieci zaczynają krążyć pierwsze nagrania pokazujące skrajnie nieodpowiedzialne zabawy z petardami. Co roku końcówka grudnia przynosi falę podobnych filmów, ale tym razem jedno z nich szczególnie zwraca uwagę. Wszystko dlatego, że fajerwerki odpalano z… jadącego samochodu. Pomysł absurdalny, a skutki mogły być tragiczne.

Nagrania pod artykułem

Na udostępnionych nagraniach widać, jak pasażerowie auta próbują wystrzelić petardę przez okno podczas jazdy. Zamiast efektownego „pokazu”, doszło do groźnej sytuacji. Petarda uległa złamaniu i zamiast wylecieć na zewnątrz, wpadła do wnętrza samochodu. W ułamku sekundy pojawił się chaos, krzyki i panika. Tylko szczęście sprawiło, że nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Co gorsza, nie był to pojedynczy incydent. W internecie krążą co najmniej dwa podobne nagrania. Jedno zostało zarejestrowane z zewnątrz pojazdu i pokazuje moment odpalenia petardy. Drugie nagranie pochodzi już ze środka auta - tam dokładnie widać, jak niebezpieczna sytuacja rozwija się w zamkniętej przestrzeni. Wystarczy chwila, by iskry i eksplozja znalazły się tuż obok kierowcy i pasażerów.

Eksperci od bezpieczeństwa od lat powtarzają, że fajerwerki i petardy to materiały pirotechniczne, które w niewłaściwych rękach stają się realnym zagrożeniem. Odpalanie ich w samochodzie lub w jego bezpośrednim sąsiedztwie to proszenie się o tragedię. Wystarczy utrata kontroli nad pojazdem, poparzenia, pożar tapicerki albo eksplozja tuż przy twarzy.

 

Takie nagrania powinny być przestrogą, a nie rozrywką. Chwila „zabawy” może zakończyć się trwałym kalectwem, wypadkiem drogowym albo śmiercią - nie tylko osób w aucie, ale też przypadkowych uczestników ruchu. Warto o tym pamiętać, zanim ktoś wpadnie na kolejny „genialny” pomysł z petardą w ręku.

Pierwsze nagranie

Reklama

Efekty

Drugi przykład

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku