wyświetlenia
Gdy 21-letni Godfery Cutto wszedł do autobusu pewnego zwykłego popołudnia, wydarzyło się coś, na co mężczyzna nie wiedział jak zareagować. Godfrey wracał do domu po obiedzie na mieście, gdy znalazł wolne miejsce siedzące, mężczyzna obok poprosił aby uścisnąć mu rękę.
Choć zaskoczony, Godfrey spełnił życzenie mężczyzny, lecz ten nie puszczał. „On wciąż trzymał mnie za rękę.” wspomina Godfrey. „Na początku myślałem, że to jakiś żart, ale on po prostu potrzebował wsparcia.” Okazało się, że mężczyzna miał na imię Robert i wymagał on specjalnej opieki.
Robert trzymał rękę w uścisku przez całą podróż, tuląc się do Godfreya jak gdyby byli najlepszymi przyjaciółmi.
„Po prostu mu na to pozwoliłem, co miałem zrobić. Czasem trzeba okazać nieco wsparcia i przedłożyć potrzeby innych ludzi nad własne.”
Jeden z pasażerów autobusu zrobił zdjęcie całej sytuacji i wylądowało ono na Facebooku. Wkrótce potem, rodzina Roberta zobaczyła je i skontaktowała się z Godfreyem aby podziękować mu za uprzejmy gest. Okazało się, że Robert cierpi na mózgowe porażenie dziecięce, a do tego jest niesłyszący. Rodzina dodała też, że Robert z reguły boi się obcych miejsc i po prostu potrzebował wsparcia.
Godfrey został w autobusie, towarzysząc swojemu nowemu przyjacielowi aż do ostatniego przystanku, wykazując się niecodzienną uprzejmością i altruizmem i dając przykład nam wszystkim.
Źródło: http://www.inspiremore.com/
Rozmowy na Facebooku