O księdzu Michale Woźnickim stało się głośno głównie za sprawą jego konfliktu z Salezjanami. Były zakonnik pozostaje także aktywny w sieci, gdzie publikuje kazania i transmisje z nabożeństw.
"Super Express" opublikował w sieci nagranie z kazania suspendowanego kapłana, podczas którego obrażał on Marylę Rodowicz i Beatę Kozidrak. Kontrowersyjny ksiądz nawiązał do występów wokalistek podczas sylwestrowej imprezy Polsatu.
Widzę dwie podstarzałe gwiazdy. Jedna na pewno w wieku bliskim mojej mamy - pani Rodowicz. Druga trochę młodsza, pamiętam ją jeszcze sprzed pójścia do seminarium - mówił ks. Michał Woźnicki. Później w obrzydliwy sposób zaczął komentować wygląd gwiazd. - Minęło kilkadziesiąt lat i widzimy te podstarzałe gwiazdeczki. Jedna niczym czarownica ruszająca się, druga na szczudłach. Jako kapłan mam obowiązek zwrócić uwagę: hola, hola, podstarzałe, spróchniałe matrony - twierdził kapłan.
Duchowny przyczepił się m.in. do wyglądu Rodowicz i Kozidrak. Nazwał go „efektem ubocznym obżarstwa lub bolesnym skutkiem szczepień”:
Z tego, co kiedyś ludzie podziwiali, zostanie tylko próchno. Zadatki tego już dzisiaj widać. Nie podejrzewam gwiazd o obżarstwo, chociaż proszę popatrzeć na pyziałą twarz pani Rodowicz, a jeszcze bardziej na opuchniętą twarz pani Kozidrak. Dwa podgardla? Jakby biskupem była. A nie jest. Jeśli to nie jest obżarstwo, to być może bolesny skutek szczepień? Efekt uboczny.
Michał Woźnicki stwierdził, że ma prawo zwrócić paniom uwagę, bo jest księdzem:
Mam jako ksiądz prawo zwrócić uwagę: to nie ta droga, ciągnąć do końca jak Tina Turner, czy inne baby za przeproszeniem, że już próchno jest z człowieka, nie widać troski o duszę.
Ocenę tych słów pozostawiamy wam
Źródło: fakt.pl, wprost.pl
Rozmowy na Facebooku