Znacie to uczucie gdy już od dłuższego czasu nie używacie języka polskiego, jednak i tak jesteście sobie w stanie spokojnie poradzić i porozmawiać z drugą osobą w tym języku?
Szczególnie, gdy znajdujecie się poza granicami naszego kraju. Do takich sytuacji często dochodzi na jakiś wyprawach lub podróżach. W sumie to nic nowego.
Co jednak kiedy okazuje się że w ogóle nie musicie używać tego języka? Zobaczcie jak zaskoczeni byli Ci dwaj goście którzy gadali sobie na Elbrusie. To dopiero fajne spotkanie.
Dobrze że jeden z nich wszystko nagrywał. Mieliście kiedyś podobną sytuację i byliście tak samo zaskoczeni?
PS. Oczywiście najpopularniejsze polskie słowo musiało paść :D
Reklama
Rozmowy na Facebooku