Nagranie pod artykułem
Internauci błyskawicznie zwrócili uwagę na sposób wykonania pomiaru. Najczęściej powtarzanym zarzutem było to, że funkcjonariusz mierzył prędkość z bardzo dużej odległości, na łuku drogi, i - jak twierdzili komentujący – bez użycia statywu. Według wielu użytkowników takie warunki mogą wpływać na dokładność urządzenia, a tym samym podważać wiarygodność całego pomiaru.
Pod postem pojawiły się dziesiątki komentarzy. Część kierowców pisała, że policja sama naraża się na śmieszność, chwaląc się nagraniem, które - ich zdaniem - prezentuje nieprawidłową procedurę. Inni podkreślali, że przy pomiarach wykonywanych z dużej odległości łatwo o błędne wskazania, zwłaszcza gdy urządzenie nie jest stabilnie ustawione.
Policja opublikowała jednocześnie komunikat dotyczący działań prowadzonych na terenie powiatu. Funkcjonariusze informowali o licznych kontrolach i zatrzymanych wykroczeniach, podkreślając wagę walki z nadmierną prędkością. Jednak część odbiorców nie skupiła się na efektach akcji, lecz na samym sposobie przeprowadzenia pomiaru widocznego na nagraniu.
Sytuacja szybko stała się tematem dyskusji na różnych forach i w mediach społecznościowych. Wielu internautów zwracało uwagę, że kontrole prędkości powinny być prowadzone w sposób niebudzący żadnych wątpliwości - tak, aby zarówno kierowcy, jak i same służby nie byli później narażeni na krytykę czy podważanie wyników.
W efekcie materiał, który miał pokazać skuteczność działań policji, stał się przykładem, jak szybko internetowi odbiorcy potrafią wychwycić każdy szczegół i zakwestionować zasadność przeprowadzonej interwencji.
Żródło i foto. KPP w Drawsku Pomorskim
Rozmowy na Facebooku