wyświetlenia
Prowadzenie po alkoholu to nigdy nie jest dobry pomysł.
Choć uczymy się tego od najmłodszych lat, dopiero w dorosłym życiu w pełni rozumiemy konsekwencje prowadzenia samochodu będąc pod wpływem alkoholu.
Oprócz swojego życia, narażamy wówczas też inne osoby. Kierowców i pieszych. Większa część społeczeństwa jest na szczęście w pełni świadoma jak niebezpiecznym połączeniem jest samochód i alkohol. Niestety, pomimo starań i ostrzeżeń, wciąż spotyka się bezmyślnych kierowców, mających za nic zdrowy rozsądek.
Taka sytuacja wydarzyła się niedawno, na drodze w Zachodniej Wirginii. Na szczęście, dzięki przytomności umysłu policjanta stanowego, wszystko skończyło się dobrze.
Oficer o nazwisku Graham zatrzymał kobietę jadącą pod wpływem alkoholu. Gdy zbliżył się do pojazdu, jego oczom ukazało się roczne dziecko, siedzące w foteliku na tylnym siedzeniu, pokryte własnymi wymiocinami.
Kobieta została przewieziona do izby wytrzeźwień, a dzieckiem zajął się właśnie Graham, który sam będąc ojcem, nie mógł znieść widoku tak zaniedbanego niemowlaka. Mężczyzna wykąpał dziecko i zajął się nim, zabawiając i uspokajając malucha po traumatycznych przeżyciach. Po całym dniu pod opieką policjanta maluszek trafił pod opiekę rodziny.
Źródło: http://www.littlethings.com/
Rozmowy na Facebooku