menu
Policyjny pościg za naćpanym kierowcą z dożywotnim zakazem
Policyjny pościg za naćpanym kierowcą z dożywotnim zakazem
W niedzielne popołudnie 29 marca, policjanci z Oświęcimia prowadzili rutynowy patrol na trasie Oświęcim - Kęty.

W pewnym momencie zauważyli Opla Insignia, którego kierowca wyprzedzał inne pojazdy z dużą prędkością w miejscach w których nie było to dozwolone. Policyjny radar pokazał prędkość 116 km/h w miejscach gdzie było ograniczenie do 50 km/h. Policjanci postanowili zatrzymać pojazd, jednak po włączeniu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca Opla zamiast się zatrzymać postanowił przyspieszyć. Uciekał przed policją z prędkością sięgającą ponad 170 km/h stwarzając przy tym bardzo duże zagrożenie w ruchu.

W miejscowości Porębie Wielkiej na ulicy Wadowickiej, policjanci zdecydowali się użyć radiowozu, aby zatrzymać uciekający pojazd, na łuku drogi uderzyli w Opla, a ten zjechał na pobocze. Policjanci wyciągnęli zza kierownicy 44-letniego kierowcę, który jak się później okazało miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, w dodatku był poszukiwany przez sąd do odbycia 10-miesięcy kary więzienia za jazdę po spożyciu alkoholu.

Aby tego było mało, po zatrzymaniu użyto narkotestu, który wykrył obecność amfetaminy i kokainy.

Teraz za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz złamanie dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów, kierowcy grozi 5 lat więzienie, a za jazdę po użyciu narkotyków do 2 lat pozbawienia wolności. 

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku