Prowadził TIRa na A4 mając ponad 2,5 promila. Obijał się o barierki

opublikowano 2022-12-05 14:34:40

2,009
wyświetlenia

To, że niektórzy kierowcy nawet Ci zawodowi potrafią być totalnie nieodpowiedzialni wiadomo nie od dzisiaj. Niestety wśród wielu dobrych kierowców zawsze znajdzie się taki, który za nic ma życie i zdrowie innych uczestników ruchu drogowego. Nie przychodzi im do głowy, że przez swoje zachowanie mogą doprowadzić do tragedii.

---- Nagranie na końcu tekstu, u dołu strony ----

W skrócie:
- na autostradzie A4 zauważono ciężarówkę, którego kierowca nie potrafił opanować auta
- autor nagrania postanowił zgłosić sprawę na policję i jechać za kierowcą
- okazało się, że kierowca ciężarówki miał ponad 2,5 promila w wydychanym powietrzu

W internecie pojawiło się nagranie na którym zarejestrowano sytuację jaka miała miejsc 30 kwietnia 2022 roku na autostradzie A4. Autor nagrania zauważył ciężarówkę, której kierowca nie był wstanie jechać prosto i co jakiś czas łapał pobocze, a nawet zahaczał o barierki.

Kierowca jadący za ciężarówką postanowił zadzwonić na policję. Bał się jednak dokonać zatrzymania obywatelskiego, bo w kontakcie z ciężarówką mógłby mieć małe szanse i to mogłoby zagrażać jego bezpieczeństwu, a także innym uczestnikom ruchu drogowego.

Jak poinformował jechał za ciężarówką jakieś 15-20 kilometrów. Niestety na policję trzeba było czekać dość długo, bo zjawiła się dopiero po około 40-50 minutach od zgłoszenia. Kierowcą samochodu okazał się obywatel Słowacji, który w wydychanym powietrzu miał ponad 2,5 promila alkohol. Okazało się również, że pił w czasie jazdy, bo w uchwycie na napoje miał otwarte piwo.

Na szczęście tym razem nic się nie stało. Jednak niewiele brakowało, aby w takim stanie mógł doprowadzić do tragedii.

Poniżej jeszcze info jakie pojawiło się pod filmem.

"Jechaliśmy za kierowcą bardzo długo, z 15-20 kilometrów, policja została powiadomiona bardzo szybko lecz ich reakcja była tak długa, że po zjeździe na stację czekaliśmy jeszcze z 40-50 minut, więc oczekiwanie ponad godzinę. Kierowca tira był obcokrajowcem, pochodził ze Słowacji, miał 2.5 promila alkoholu a w środku samochodu w stojaku na napój miał otwarte piwo z którym sobie podróżował :) Na stacji na którą zjechał dopiero mogłem zabrać mu kluczyki, niestety na autostradzie bałem się robić obywatelskie zatrzymanie na tirze bałem się o swoje bezpieczeństwo i osób z którymi podróżowałem. Na stacji benzynowej wskoczyłem do tira i dosłownie wyrzuciłem go z środka. Pan Był zdziwiony i nie widział w tym żadnego problemu że jest pod wpływem. Policję poinformowałem że mam nagrania z kamerki niestety nikomu na tym nie zależało... Kierowca uszkodził 2 barierki na autostradzie w które srogo przywalił, a nikt nie pociągnie go do odpowiedzialności, standardowo zapłaci za to Polski podatnik :)"