wyświetlenia
Nagranie pod artykułem
Na nagraniu widać moment, w którym rowerzysta podjeżdża do dwójki podejrzanych osób. Według relacji autora, obserwował ich już wcześniej i był przekonany, że zajmują się kradzieżami kieszonkowymi. Zamiast wzywać służby, zdecydował się na bezpośrednią konfrontację. Wyciągnął spray z czerwoną farbą i oblał nią domniemanych złodziei, jednocześnie nagrywając całe zajście.
Czerwona farba miała nie tylko odstraszyć, ale też wyraźnie oznaczyć osoby przyłapane na gorącym uczynku. Na filmie widać zaskoczenie i chaos, a także reakcje przechodniów, którzy dopiero po chwili orientują się, co się dzieje. Para szybko oddala się z miejsca zdarzenia.
Jak się okazuje, nie jest to przypadkowa osoba. Autor prowadzi w mediach społecznościowych konto o nazwie @pickpocketlondon, na którym regularnie publikuje materiały z podobnych interwencji. Według jego relacji zajmuje się tropieniem złodziei na co dzień, dokumentując ich działania i pokazując, jak wygląda proceder okradania turystów w popularnych miejscach miasta.
Nagranie wywołało falę komentarzy. Część internautów chwali odwagę i inicjatywę autora, twierdząc, że w ten sposób realnie odstrasza przestępców. Inni zwracają uwagę, że takie działania mogą być niebezpieczne i że walka z przestępczością powinna należeć do policji, a nie do samozwańczych „łowców złodziei”.
Rozmowy na Facebooku