Nieraz już pisaliśmy o rowerzystach.
Niestety ale coraz więcej z nich psuje opinię innym. Widzieliśmy już kopanie samochodów, plucie na kierowców, a nawet próby pobicia, do tej kolekcji trzeba dorzucić kolejnego, któremu nie spodobało się to, że po drodze jedzie wielka ciężarówka, a on nie zjedzie z drogi, bo tak. Co więcej słuchając obu kierowców, którzy zostali zablokowani przez rowerzystę można wywnioskować, że nie mieli zakazu, żeby się tamtędy poruszać. Jednak rowerzysta wiedział. Żadne prośby nic nie pomagało, aż doszło do rękoczynów i to z winy rowerzysty. Czy to nie jest przesada?
Reklama
Rozmowy na Facebooku