wyświetlenia
Na początku lipca seniorka odebrała telefon od kobiety podającej się za konsultantkę firmy inwestycyjnej. Rozmówczyni przedstawiła ofertę rzekomo bezpiecznych i bardzo opłacalnych inwestycji. W trakcie rozmów pokrzywdzona została namówiona do zainstalowania specjalnego oprogramowania na komputerze i telefonie, które miało ułatwić inwestowanie, a w rzeczywistości umożliwiło oszustom zdalny dostęp do jej urządzeń.
Kolejnego dnia kobieta otrzymała link do dokumentów oraz umowy i podała dane do logowania na stronie fałszywego brokera. Następnie, zgodnie z instrukcjami otrzymywanymi telefonicznie, zaczęła wykonywać przelewy i wpłaty. Oszuści utrzymywali z nią stały kontakt, utwierdzając ją w przekonaniu, że pieniądze są inwestowane i przynoszą zysk.
W efekcie seniorka przelała ponad 935 tysięcy złotych. Środki trafiały na różne platformy, również za pośrednictwem kantorów i bitomatów kryptowalutowych, a konta, na które przesyłano pieniądze, były zarejestrowane w kilku krajach europejskich.
Gdy kobieta zorientowała się, że została oszukana, zgłosiła sprawę policji. Funkcjonariusze prowadzą postępowanie i jednocześnie apelują o szczególną ostrożność. Przypominają, aby nie udostępniać nikomu danych do bankowości elektronicznej, nie instalować programów polecanych przez nieznajome osoby oraz nie wykonywać przelewów na polecenie rzekomych doradców.
Policja podkreśla również, że oszuści stale modyfikują swoje metody działania, a osoby starsze powinny każdą ofertę inwestycyjną konsultować z rodziną lub zaufanymi osobami. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości najlepszym rozwiązaniem jest natychmiastowe przerwanie kontaktu i zgłoszenie sprawy odpowiednim służbom.
Źródło policja.pl
Rozmowy na Facebooku