No to nas gość zaskoczył. Zazwyczaj widzimy takich śmiałków, którzy nie wytrzymują już samego rozszczelnienia puszki z surströmming, a co dopiero próby zjedzenia tego przysmaku Szwedów. Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że kiszone śledzie nie pachną zbyt fajnie i u większości powodują odruchy wymiotne.
Dlatego tym bardziej zaskoczył nas gość, który bez problemu otworzył puszkę, nawet się nie skrzywił, miał wręcz ubaw z kolegów, którzy stali dalej i już ich skręcało. Na nim nie zrobiło to żadnego wrażenia i dlatego już po chwili wziął jednego śledzia i normalnie, jak gdyby nigdy nic go zjadł.
Koledzy chyba nawet nie mogli na to patrzeć. Ten miał dalej niezły ubaw, więc postanowił napić się wody po tych śledziach, a następnie wciągnąć jeszcze jednego śledzia. Przyznamy szczerze, że mocno nas zaskoczył.
Reklama
Rozmowy na Facebooku