Jadąc komunikacją publiczną bez biletu narażamy się na to, że dostaniemy spory mandat.
Niektórzy myślą, że może się udać i akurat kontroli nie będzie. Mają nawet plan, gdyby była kontrola, nie dać wypisać sobie mandatu lub uciec. Często też takie kontrole kończą się wizytą policji. Gość z filmiku poniżej nie miał biletu i miał w nosie też to, że w pojeździe odbywała się kontrola biletów. Gdy jedna z pań, która kontrolowała bilety poprosiła o jego pokazanie ten postanowił ją popchnąć. Całej sytuacji przyglądał się inny pasażer, który postanowił interweniować. Gość chyba nie spodziewał się takiej akcji. Szybko dostał lekcję życia. Co więcej na miejsce została wezwana policja. Typa aresztowano, a ten co interweniował oddalił się z miejsca zdarzenia. Do tej sytuacji doszło 26 września w Sankt Petersburgu.
Reklama
Rozmowy na Facebooku