wyświetlenia
Sędzia Cicconetti z Painesvile w stanie Ohio lubi kierować się własnymi zasadami podczas rozpraw sądowych. Głęboko wierzy on, że każde przewinienie zasługuje na odpowiednią karę, co często skutkuje kreatywnymi i niespodziewanymi wyrokami z jego strony.
Zeszłego Października, Alyssa Morrow została uznana za winną znęcania się nad zwierzęciem. Zostawiła ona swojego psa, Moose'a, zamkniętego w brudnym, obskurnym domu na cały tydzień. Pies został zostawiony całkowicie samemu. W momencie gdy został on wreszcie uratowany, Moose był na skraju śmierci, wygłodniały i spragniony. Obecni na miejscu ratownicy byli zszokowani jego stanem. Gdy więc doszło do rozprawy, sędzia Cicconetti postanowił ukarać Alyssę w niecodzienny sposób.
Najpierw zaznaczył on, jak bardzo przerażony musiał być Moose, będąc zamkniętym w odosobnieniu przez cały ten czas. Następnie, sędzia Cicconetti spojrzał Alyssie prosto w oczy i powiedział: „Może powinnaś poznać jakie to uczucie, ale zamierzam dać ci alternatywę, dzięki której zobaczysz co to znaczy przebywać w takich warunkach. Zostaniesz odeskortowana na pobliskie wysypisko śmieci, gdzie spędzisz jutro osiem godzin, siedząc w najbardziej obrzydliwym, śmierdzącym zakątku, myśląc o tym, co zrobiłaś temu zwierzęciu.”
Co wydarzyło się dalej? Zobaczcie poniżej.
Alyssa Morrow została uznana winną znęcaniu się nad zwierzęciem. Zostawiła ona swojego psa, Moose'a, uwięzionego wewnątrz jej brudnego, śmierdzącego domu w Ohio, na cały tydzień.
Zamiast wsadzić ją do więzienia, sędzia Cicconetti – znany z nietypowych wyroków – wymyślił coś znacznie lepszego.
Przez osiem godzin, bez przerwy, Alyssa pracowała na pobliskim wysypisku śmieci. Było to tak odrażające, że jak sama przyznała: wolałaby raczej siedzieć za kratkami.
W międzyczasie, Moose znalazł nowy dom i kochającą rodzinę. Już nigdy nie zostanie porzucony.
Sędzia miał jeszcze kilka innych ciekawych pomysłów które możecie zobaczyć poniżej:
Więcej takich ludzi!
Rozmowy na Facebooku