wyświetlenia
Nik Nak po prostu chciał być kochany, tak jak każdy inny pies. Zabawki i przekąski są miłe, ale to co liczy się najbardziej, to miłość i zaufanie od właściciela.
Gdy Nik Nak został przywieziony do weterynarza przez swoich właścicieli, pracownicy placówki nie dowierzali własnym uszom, gdy usłyszeli, że pies jest zbyt wstrętny żeby utrzymywać go przy życiu i bez niego świat byłby lepszym miejscem.
Trudno uwierzyć, że tacy ludzie istnieją, ale na szczęście, Nik Nak nie jest już pod ich „opieką.” Weterynarze wykąpali psiaka po raz pierwszy w jego życiu, i zadbali aby powrócił on do zdrowia. Jego głowa była pokryta strupami, ale po jakimś czasie rany wygoiły się i pies doszedł do siebie. Jego „brzydota” wynikała jedynie z faktu, że ta dwójka okropnych ludzi doprowadziła go do takiego stanu.
Po wyzdrowieniu, jedna z pracownic ośrodka postanowiła przygarnąć Nik Naka i dać mu to, czego psiak nigdy nie doświadczył. Miłość i opiekę.
Rozmowy na Facebooku