wyświetlenia
W internecie wypłynęły nagrania, które nakręcili sami uczestnicy wypadku. Niestety nie wiadomo, gdzie to dokładnie miało miejsce i kiedy, a także nieznany jest stan poszkodowanych. Z nagrań, które zostały udostępnione w internecie można wywnioskować, że prędkość auta była dosyć duża. W pewnym momencie pasażerowie zaczynają prosić kierowcę, żeby się zatrzymał.
Ten jednak nic sobie z tego nie robi i jak widać wjeżdża w teren zabudowany. Jego jazda nie trwała długo, bo już po chwili słychać tylko dźwięki wypadku, a następnie komentarze pasażerów oraz ciężki oddech jednego z nich. Prawdopodobnie najbardziej poszkodowany został pasażer siedzący z przodu.
Na kolejnym nagraniu, chyba tego samego autora widać już pierwsze skutki dzwona, który zaliczyli. Widać prawdopodobnie kierowcę oraz leżącego pasażera, który wydaje nam się, że jechał z przodu. Jego stan wskazuje, że nie czuje się najlepiej.
Panowie jednak nic sobie z tego nie robią. Autor nagrania skupia się na tym w jakim stanie jest auto i gdzie znalazł się silnik. Siła uderzenia była tak duża,że został wyrwany z auta i przeleciał na pobliskie pole.
Jeżeli macie informacje na temat tego zdarzenia to prosimy pisać. Będziemy aktualizować artykuł jeżeli pojawią się jakieś nowe informacje w tej sprawie.
Dialog, który całkowicie mógłby podsumować ten wypadek to chyba:
"-Co to się stanęło?
-To, aż silnik wypadł wariacie!"
Rozmowy na Facebooku