wyświetlenia
W Piekarach Śląskich świąteczna zabawa dla najmłodszych została przygotowana na terenie lokalnego MOSIR-u. To właśnie tam organizatorzy przygotowali około 400 jajek niespodzianek dla blisko stu najmłodszych dzieci.
Jednak to rodzice rzucili się do zbierania jajek, żeby tylko wyciągnąć jak najwięcej dla siebie! Komentarza do tej sytuacji umieścił na blogu wiceprezydent Piekar, Krzysztof Turzański. Oto, co napisał:
Gorzej niż na promocji w Lidlu. Dorośli mieli nie wchodzić, a to oni urządzali dantejskie sceny. Matki ciągnące dzieci, żeby było “szybciej”. Dorośli z pełnymi koszykami, małe dzieci smutno rozglądające się za jakimś „zapomnianym” jajkiem. Fajną imprezę i wielkanocną zabawę niezwykle łatwo popsuć. I to się chyba udało
Wiele osób również nie pozostało obojętnych wobec tego, co wydarzyło się podczas zabawy i postanowiło dodać kilka słów od siebie komentując wpis wiceprezydenta.
Rodzice, którzy nazbierali dużo jajek, nie zwracali uwagi na to, że małe dzieciątka chodzą i płaczą, bo im się nie udało – zaznacza pani Żaneta
Dorośli zachowali się masakrycznie. Szczególnie pani, która weszła jako pierwsza z dziećmi i miała pół reklamówki jajek. Po prostu wstyd – komentuje pani Ilona
Źródło: krzysztofturzanski.pl
Rozmowy na Facebooku