Wigilijny cud w szpitalu którego nie rozumie żaden lekarz! Noworodek wyrwany z rąk śmierci!

To zdarzyło się podczas wigilii Bożego Narodzenia. W przeciągu chwili świat Mike'a Hermanstorfera legł w gruzach. Jego żona zmarła na stole operacyjnym podczas porodu z powodu nagłego zatrzymania krążenia, a ich dziecko przyszło na świat martwe. Dzień pełen radości zamienił się w koszmar.„Dwie najbliższe mi w życiu osoby leżały martwe przed moimi oczami. Gdy jej serce stanęło, straciłem sens życia.” wspomina Mike.Podczas porodu pojawiły się komplikacje które skończyły się zatrzymaniem krążenia u Tracy. Gdy nie udało im się jej uratować, lekarze wykonali natychmiastowe cesarskie cięcie aby wyciągnąć dziecko. Niestety, było ono już martwe.„Nie miała pulsu, jej serce nie biło, nie oddychała” mówi Dr. Stephanie Martin. „Była martwa.” Lecz wtedy wydarzyło się coś niewytłumaczalnego, Tracey odzyskała puls. Lekarze natychmiast wznowili cesarskie cięcie, operując jednocześnie kobietę. Po chwili udało się przywrócić dziecku funkcje życiowe, a także ustabilizować stan kobiety. Rodzina Hermanstor